sven
Dołączył: 18 Gru 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Nie 18:58, 20 Maj 2012 Temat postu: Dylemat pomiędzy dreebordem/longbordem i mountainboardem |
|
|
Witam,
mam pewien dylemat, którym chciałbym się z Wami podzielić. Otóż od dwóch sezonów jestem zakochany w kawalku drewna zwanym dumnie- snowboard. Spróbowałem 2 sezony temu i strasznie się wciągnąłem, ale denerwuje mnie to, że ze względów finansowo- lokalizacyjnych mogę pojeździć tylko z tydzień na rok.
Dlatego pomyślałem, co by zainteresować się jakimś odpowiednikiem SB bez śniegu. Poczytałem tu i ówdzie o ww. deskach i chciałbym pokrótce przedstawić moje za i przeciw, oraz prosic o pomoc w dokonaniu wyboru.
1) Freebord
Moim zdaniem ma najwięcej wspólnego ze SB i w sumie kręci mi właśnie ta deska. Ale problemem w moim przypadku byłyby trasy do jazdy, bo w mojej okolicy ciężko o asfaltową długa i pochyłą drogę. Raczej musiałbym albo gdzieś jeździć dalej, albo korzystać z krótkich pochyłości. Na równym terenie raczej bym nie pojeździł?
2) Longboard
Tutaj w sumie podobnie jak wyżej- widze podobieństwa ze SB, ale z kolei bez wiązań nie czułbym się super komfortowo jadąc szybko. Z drugiej strony daje to więcej możliwości na tricki i ewolucje. Problemem jak wyżej byłaby lokalizacja, chociaż na tym łatwiej jeździć po równej nawierzchni.
3) Mountainboard
Last but not least. Tu miałem z kolei problemy ze stwierdzeniem, czy jazda na MB przypomina tą na SB. Plusem na pewno byłoby to, że mam mase górek i tras w lesie obok. I w sumie fajna byłaby jazda przez haszcze, między drzewami, polanami itp.
Proszę o opinie i jakąkolwiek pomoc w moim przypadku
Z góry dziękuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|